Podniosłem jedną brew ku górze i odwróciłem lekko wzrok w stronę jeziora.
- Kto Ty? - Zapytałem chrapliwym głosem po chwili głośno sobie odszczekując.
- Asami. - Burknęła cicho. - Co tu robisz? - Zapytała po chwili.
- Bardzo blisko mieszkam. - Odpowiedziałem szybkim, chłodnym tonem.
- A imię? - Zapytała po chwili przewracając oczami.
- Gdybym ci powiedział, musiałbym cię zabić. - Uśmiechnąłem się tajemniczo.
Powoli wstałem a suczka uważnie mi się przyglądała, nie zdziwiłbym się gdyby parsknęła coś co do mojego wyglądu, suczka wpatrzyła się w moje wychudzone ciało, cienkie łapy a na końcu przyjrzała się mojemu pyskowi, jednak milczała i sama wstała, była ode mnie niższa o głowę, może trochę więcej, uśmiechnąłem się pod pyskiem.
- Jestem Mattu. - Przedstawiłem się.
<Asami?Będąc chorym ciężko sie pisze xd>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz