Agresja wypływa ze złych doświadczeń, złych wspomnień. W przypadku Natanielle tak właśnie było. Nerwowa suczka przemierzała tereny sfory. Nie była pozytywnie nastawiona do nikogo, a jej uszy wychwytywały najmniejsze szelesty liści, była gotowa by zaatakować w jednej chwili. Mogli ją w każdej chwili zaatakować - była na nieswoich terenach. Wyczuwała świeże zapachy wielu psów. Nerwowo rozglądała się w około. Ktoś ją obserwował.
---------------------------------------------------------
~Takiś tchórz, że nie wyjdziesz i nie staniesz ze mną w twarz tylko chowasz się po krzakach ?!~z mego wydobyło się ostre warczenie.
Z krzaków wyszedł pies. Czarny podpalaniec zbliżał się do dużej suczki.
~Kim jesteś ? Czy nie wiesz, że jest tu sfora i obcym psom jest wstęp wzbroniony ?~powiedział wyszczerzając kły.
~Głupia nie jestem, wiem, że tu jest sfora...
~W takim razie co tu robisz ?
~A jak myślisz ? ~zapytałam.
~A skąd mam wiedzieć ?~prychnął.
~To było pytanie retoryczne, geniuszu !
~Czyli co chcesz ?
~Dołączyć... Nie mam ochoty latać z miejsca do miejsca i chcę osadzić się na stałe na jakiś terenach.
~Dobra...A jak się nazywasz ?~zapytał.
~Zaprowadź mnie do alfy, mały...~zlekceważyłam jego pytanie.
~Ekhem... Najpierw odpowiedz na moje pytanie ! I nie mały, tylko Mattu !
~Dobrze...Mattu ~powiedziałam wykrzywiając pysk.~Jestem Natanielle of Nightmare Murderess Dangerous Tigress.
Pies się trochę zdziwił. Przewróciłam oczami i powiedziałam.
~W skrócie Natanielle...
~A więc witam w sforze...
~A...ale...miałeś mnie zaprowadzić do alfy ?!~oburzyłam się.
~Właśnie przed nią stoisz...geniuszu !
Prychnęłam.
~To czy łaskawa alfa może mnie oprowadzić?
<Mattu?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz