- Lubisz pływać? - Zapytałem.
- Yyy... - Zamyśliła się. - W nocy? - Zapytała niepewnie.
Delikatnie kiwnąłem głową i pociągnąłem suczkę, poszła za mną nad jezioro, wbiegłem na pomost i spojrzałem na odbijający się w nim księżyc i mnie, Asami podeszła do mnie i również przyjrzała się swojemu odbiciu. Wziąłem rozpęd i wskoczyłem do wody ochlapując suczkę, gdy wynurzyłem się z wody wciągnąłem Asami do wody.
- Ja nie umiem pływać! - Krzyknęła.
Po tych słowach wystraszony wziąłem ją na grzbiet a łapami chwyciłem się mostu, skierowałem wzrok ku niej, suczka chytrze się uśmiechnęła.
- Kłamałaś? - Zapytałem z lekkim uśmiechem.
Przytaknęła lekko głową, a ja przewróciłem oczyma z uśmiechem.
- Mam nadzieję, że teraz ci wygodnie. - Zaśmiałem się.
<Asami?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz