czwartek, 21 kwietnia 2016

Od Safi c.d Demo

-Ja!? -oburzyłam się.- Powinnam zadać tobie to pytanie! Wszedłeś na nasze tereny bez słowa wyjaśnienia kim jesteś i po co przychodzisz i jeszcze się pytasz dlaczego cię gonimy?!- spytałam się. Nie mogłam zrozumieć jak można tak po prostu wejść na czyjeś tereny . Bez pytania...czy choćby wspominki kim się jest.
-Ok..ok. Jestem Demo. Teraz powiesz mi dlaczego mnie goniliście?- spytał. Właśnie miałam odpowiedzieć kiedy do moich uszu dobiegł stukot. Nasilał się coraz bardziej, pomimo iż był daleko. Zaniepokoiłam się, zapominając że jest ktoś obok mnie.
-Halo!- powiedział machając mi przed oczami łapą. Wariat. Jakby nie wiedział że jestem ślepa. Na moją głowę spadł kamyk. Maleńki kamyczek. Właśnie wtedy uświadomiłam sobie co tak hałasuje w dali. Zerwałam się i powoli szłam wzdłuż wąskiej ścieżki. Uwielbiałam wspinaczki, ale nie w takich warunkach. Gdybym nie była mokra... Stanęłam nasłuchując. Wodospad kamieni był coraz bliżej.
-Idziesz?- spytałam niepewna czy pies podąża za mną.
-Tak. -odpowiedział.-A co? Hej zaczekaj!- krzyknął kiedy ruszyłam biegiem już po szerszej ścieżce. Na całe szczęście zdążyliśmy. Zaraz po tym jak zeszliśmy z ścieżki górskiej, stoczyła się po niej lawina skalna. Usiadłam sobie na trawie i rzekłam:
-Jestem Safia. Wybacz że wcześniej ci nie powiedziałam, ale... sam widziałeś.
-Tak. Widziałem- odrzekł mi.- To teraz kwestia tego czemu mnie goniliście?
-Postaw się na naszym miejscu. Na twój teren wchodzi wilk. Zupełnie ci obcy. Zastanawiasz się nad tym czy jest pozytywnie nastawiony. Pytasz się go co tu robi, a on odwarkuje ci odpowiedź i ucieka. Co byś zrobił?- spytałam na koniec, po czym wstałam i ruszyłam do domu. Nie byłam pewna czy on podążył za mną. Chociaż ślepota nie boli czasami chciałabym normalnie widzieć .
-W sumie to masz rację- odezwał się głos obok mnie.
-Poszedłeś za mną?- spytałam niepewna.
-Tak. Nie widziałaś. Ślepa jesteś czy co?- zadał mi pytanie. Jego ton nie brzmiał tak jakby chciał mnie urazić. Przecież nie wie, ale jednak... Zatrzymałam się i spuściłam głowę.
<Demo?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz